niedziela, 31 marca 2019

Kartki u Uli

Czas ucieka przez palce. Trzeba żyć tak jak się chce i zgodnie ze sobą. Po trzymiesięcznym zwolnieniu wróciłam do pracy. Nie jest lekko. 
Mój czas przez ostatni miesiąc pochłania moja wnusia Maria. Dziewczyny mieszkają z dale ode mnie. Jak tylko pojawiają się w Łodzi to babka się zatraca.
Późną nocą przychodzę z kartką na wyzwanie u Uli. Miła być okrągły kształt. Coś powstało . Nie jest łatwo cokolwiek wyciągnąć przy półtora rocznym dziecku. Maria jest wszędzie. Podziwiam mamy , które mają małe dzieci i tworzą. 
 A oto moja skromna karteczka.

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.

4 komentarze: