No do dzieła.
Próbuję ogarnąć mój chaos jak w życiu tak w moich planach i robótkach. Zabaw na blogach trochę powstało. Nie jestem w stanie brać udział w każdej ale zauważyłam kilka, które nie pokrywają się w czasie. Mają kilka dni różnicy na publikacje dzieł i mnie to pasuje. Nie wiem jak będzie latem ale na razie jest ok. Zabawa bez zasad. to jest to. Pokazujemy co nam się udało zrobić. W tym roku postanowiłam nie łączyć zabaw. Zobaczymy czy się uda. Zabawa u Reni. W tej zabawie jeszcze nie brałam udziału. Może warto. dla swojej satysfakcji.
Większość prac tutaj pokazanych to na kiermasz charytatywny w tym okresie wędruje dla
Leona chłopca z Łodzi chorego na SMA.
Uwielbiam haftowane kartki.
Na szydełku cały rok męczę choinki, które na przełomie listopada , grudnia zasilają kiermasze w przedszkolu wnuczki i różne licytacje. Dobro wraca. I tutaj na pewno też będą się pojawiać. Nie umie czytać wzorów szydełkowych rozpisanych to moim główną inspiracją sa filmiki na yt.
Na potęgę wycinam scrapki wielkanocne, kleje proste kwiaty , które idą na licytacje. Dopóki są chętni będę wycinać . Każdy grosz się liczy.
i ogólny kolaż mojego chaosu. Mam nadzieję iż wpisuję się w zabawę.
I mam prośbę do was bo się zgubiłam gdzie zapisałam się do wędrującej książki bo kolejny raz wchodzę na blogi i nie ma . Moje ADHD mnie przerasta.
Pozdrawiam WAS wszystkich